Często słyszę od Par z którymi współpracuję słowa „Mieszkamy za granicą, ale planujemy ślub w Polsce”, taka sytuacja budzi w Was wiele niepokoju.
Jakie macie (uzasadnione) obawy? Otóż:
– że nie znajdziecie na odległość dobrych usługodawców, że nie uda się zdalnie wszystkiego dopilnować,
– że będziecie zmuszeni planować częste loty do Polski, co się wiąże z dodatkowymi kosztami i koniecznością brania dni wolnych,
– że trzeba będzie zaangażować najbliższych, a niekoniecznie byście chcieli,
– że znalezienie usługodawców i sprawdzenie w Internecie zajmie ogromną ilość czasu, którego nie macie,
– że z niektórymi usługodawcami spotkacie się osobiście dopiero na ślubie i nie spełnią Waszych oczekiwań…
Zaangażowanie Konsultanta Ślubnego może zrzucić z Waszej głowy cały ten stres ? Karolina i Dawid aktualnie mieszkają w Norwegii, ale ślub planują w Polsce, a ja mam ogromną przyjemność współpracować z Nimi w tym przedsięwzięciu ? W ubiegłym tygodniu przylecieli do Polski, żeby pojawić się na umówionych spotkaniach, a planów na poszczególne dni było całkiem sporo… ale od początku!
Planowanie tego tygodnia zaczęliśmy kilka miesięcy wcześniej, kiedy Młodzi kupili bilety i wiedziałam w jakie dni będziemy mogli się spotkać i wybrać usługodawców. Kontaktowaliśmy się mailowo oraz przed skype – ja wysyłałam im propozycje sprawdzonych usługodawców i ich oferty, a Młodzi wybrali tych, który wydawali się dla nich najbardziej atrakcyjni 🙂
4 zaplanowane dni minęły błyskawicznie, ale i bardzo owocnie! Było intensywnie!
Realizację planów zaczęliśmy od przyjemności ? Pierwszy dzień spędziliśmy… na degustacji tortów! Było słodko i pysznie! Oj jak ja lubię swoją pracę ?
Drugi dzień dedykowany był Karoli – każda Panna Młoda w tym najważniejszym dniu powinna mieć fryzurę i makijaż, które w pełni ją satysfakcjonują, dlatego tak ważna jest próbna fryzura i makijaż! Pamiętajcie, że jeśli ktoś nie spełnia Waszych oczekiwań, warto poszukać dalej, żeby nie stresować się w dniu ślubu!
Kolejnego dnia Młodzi radzili sobie sami, ponieważ w planach była wizyta w Urzędzie Stanu Cywilnego. Poradzili sobie wzorowo! ? Nie wiem czy wiecie kiedy udać się do Urzędu? Nie wcześniej niż pół roku przed uroczystością i nie później niż na miesiąc przed – widzicie więc, że Karolina i Dawid nie mają już tak dużo czasu ? Ale bez obaw! Ze wszystkim zdążymy!
Czwarty dzień przebił chyba nawet próbowanie tortów ? Otóż był to dzień, gdy Karolina mierzyła suknie ślubne! Szukałyśmy sukni – tej najpiękniejszej ? Cudownie było zobaczyć błysk w oku Karoliny, wtedy dopiero miałam pewność że TO JEST TA!

Moja Para miała także okazję tego dnia zobaczyć swoją salę weselną oraz miejsce ślubu. Możecie się zdziwić, że dopiero teraz! Młodzi wybrali miejsce na podstawie zdjęć, a ja byłam ich oczami. Umowa została podpisana, a my działamy dalej, na odległość ?
Karolino, Dawidzie – dziękuję Wam za te dni i że zechcieliście się nimi podzielić!